Oliwia
Nasza Oliwka urodziła się 12 maja o 22.15. Zdrowa, 3250 g, 52 cm, 10 pkt. Ja rodziłam naturalnie, bez znieczulenia i łyżeczkowania, nacięcie krocza niestety było. Ogólnie jestem zadowolona. Poród trwał od 17 godz do 22.15. Mamy trochę problem z karmieniem, bo Oliwka ma trochę skrócone wędzidełko. Neurologopeda kazał trochę poczekać, ale jest coraz trudniej, mała denerwuje się strasznie a mnie boli więc w przyszłym tygodniu zdecydujemy się na podcięcie. Poza tym jest dobrze, mała przybiera prawidłowo, trochę ma kolki ale daje jej espumisan i jest lepiej. Dietę moja trzymam nadal, mała nie ma na razie żadnych problemów ani wysypki czy alergii. Jestem pod kontrolą gastroenterologa/dietetyka pani dr Waśko-Czopnik z Wrocławia i myślę że co do karmienia i wprowadzania glutenu u Oliwki to będę się z nią konsultować. Obecnie czuje się dobrze, połóg znoszę bardzo dobrze, jelita na razie ok. Jedynym problemem jest to karmienie ale mam nadzieję, że po podcięciu się poprawi. To tak z grubsza chciałam przedstawić co u nas. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało się i mamy naszą córeczkę. Chcemy jeszcze raz bardzo podziękować za leczenie, cierpliwość, pomoc. Jest pan naprawdę “Wielki” panie doktorze.
( TYLKO PAN BÓG JEST WIELKI i to On daje życie, ja „sługa nieużyteczny” – od Redakcji 🙂
Nie wiem czy udałoby się gdyby nie to wszystko. Opowiadamy znajomym o Panu i promujemy naprotechnologię. Planujemy wrócić do pana prawdopodobnie za jakiś rok, jak będziemy starać się o drugie maleństwo. Ale na razie ja musze wrócić do sił i starać się utrzymać remisję w Crohnie żeby móc starać się o kolejne dziecko. Jeszce raz dziękujemy i życzymy dalszych “sukcesów” w leczeniu innych par.
Pozdrawiamy
Ula, Przemek i Oliwia