Kasia i Michał
Po 6 długich latach leczenia i modlenia sie o cud, na świat przyszła Nasza córka Amelia Anna. Amelka urodziła sie w 39 tyg. dokładnie 5 października 2012r. o godz. 10.30 z powodu ułożenia pośladkowego przez cesarskie cięcie. Warzyła 3680 g, długość 56 cm i otrzymała 10 pkt.
Obecnie rośnie i rozwija się prawidłowo ale niestety wypis ze szpitala otrzymaliścy z podejrzeniem toksoplazmozy wrodzonej.
Nasza córka to prawdziwy cud ponieważ została poczęt dwa miesiące po zkończeniu leczenia. Leczenie u Pana Doktora Barczentewicza trwało trzy lata. Pomimo wykonanej laparoskopii (usunięcia zrostów endomertialnych) oraz kuracjach hormonalnych wciąż się nie udawało.
Początki ciąży były bardzo trudne z powodu bardzo złych wyników badań hormonalnych występowało zagrożenie poronieniem.
W tym miejscu z całego serce chcielibyśmy podziękować instruktorce z Warszawy Agnieszce Pietrusińskiej. Dzięki jej pomocy i wsparciu otrzymaliścy szybką pomoc lekarską.
Nie wiedzieliśmy wcześniej ale okazało się, że i w Warszawie jest bardzo dobry lekarz Pani Doktor Ślizień – Kuczapska, która zajmuje się leczeniem metodą naprotechnologii.
To u niej mieliśmy możliwość kontynuowania leczenia i prowadzenia ciąży metodą naprotechnoligii .
Bywało bardzo ciężko ale w chwilach załamania i zwątpienia ukojeniem była modlitwa.
W onecnej chwili jesteśmy bardzo szczęśliwi i tego życzymy Wszystkim oczekującym na potomstwo.
Pozdrawiam
Kasia i Michał